Ależ nas przywitało piękne słońce na Barancco Camp , osłoniła się góra i przeogromną ściana Barancco Wall. Jak Krzysiek to zobaczył, to powiedział, że nigdzie nie idzie albo w dół albo helikopter 🤩Alina jednak była jeszcze w Kato , a tutejszy pilot chciał 1500 USD, więc zaczęliśmy morderczą walkę z podejściem. Po 5 godzinach nareszcie baza – Karamga 3990 npm. Widok Krzyśka z głową opartą o stół wszyscy znają 😁 tym razem przyczyna była zgoła inna.
Więcej fotek i filmów znajdziecie na Google w albumie