Zakazane Miasto tylko przez jeden dzień to niestety bardzo mało. Mimo to zobaczyliśmy wiele zabytków, które w naszym odczuciu nie do końca są „zabytkami”. Na wschodzie większość pawilonów pałacowych czy pagód fizycznie nie mają zbyt długiego stażu istnienia, bo były one budowane z drewna i co jakiś czas płonęły razem ze wszystkimi sprzętami, które były w środku. Więc cały czas miałam uczucie, że to co widzę, to taka trochę scenografia do filmów kostiumowych z epoki cesarstwa.