Skip to main content

Wyjechaliśmy z pięknego Palawanu i trafiliśmy do Filipińskiego piekła – Cebu. Koreańczycy skutecznie nam umilali wypoczynek do tego stopnia, że Krzysiek chciał przebookować bilety na wcześniejszy powrót do Polski. Na szczęście zdecydowaliśmy przepłynąć na przepiękny Bohol – to była bardzo dobra decyzja ! Zobaczcie na album Bohol.