Z rana pożegnaliśmy Marlenę i w samo południe wybraliśmy się na spotkanie z Iwoną, Bellą, Monią i Marakem. Byliśmy twardzi i nie daliśmy się naciągnąć na ekstra opłaty za przewóz do portu i zorganizowaliśmy sobie sami przewóz. Myśleliśmy, ze jesteśmy kozakami i nie „kupiliśmy” ściemy, że przejazd do portu kosztuje za 4 osoby 260 tys. i załatwiliśmy sobie przejazd za 150 tys , super !! Jednak jak się okazało na miejscu przepłaciliśmy dwukrotnie bo zwykła taxa kosztowała 75 tys
poszaleliśmy na skuterach