No nie dane mi bedzie juz chyba nigdy w zyciu zobaczyc tego targu na wodzie. Jak juz wszystko zakupilismy i opanowlismy juz wszystkie wycieczki a nawet udalo nam sie z niewielkimi oporami wstac o 6,30 to siedzac juz w autobusie uswiadomilam sobie, ze jest swieto i pewnie nie bedzie nikogo na robocie. No i tak tez bylo – 6 godzin w autobusie i zobaczylismy kawalek brudnej rzeki oraz weza z portfelami z jego brata, pszczoly z miodem, fabryke kokosowych krowek i dzieki Bogu ryz i wino ryzowe oraz Marka z Suwalk. I to nas uratowalo. Jak tylko Grazynka postanowila sie napic, no to juz nie mial odwagi odmowic. Potem juz wesolo pywalismy na dziobie lodzi po Mekongu i brakowalo nam jedynie Walkirii, zeby zaczela sie dla nas Apokalipsa.
Na drugi dzien, czesc odsypiala Sylwestra a dziewczynki z bodyguardem Robertem pojechaly sie pomodlic do Swiatymi Koadoistycznej. Jak ktos szuka nowego sposobu na wygodne zycie polecamy zalozenie nowej religii. Nie bede sie produkowac dosc, ze napisze, ze jednym z ich „swietych” jest Wiktor Hugo. Potem, byly tunele Cu Chi i nawrocony na socjalizm przewodnik.
Przewodnik byl super pokazal nam pulapki na tygrysy do ktorych w czasie wojny wpadali amerykanie. …a teraz konkrety. Jutro opuszczamy przesliczny Sajgon i uderzamy zwarta grupa superwygodnymautokarem gdzie? No wiadomo – do Kambodzy:)
W planach jest wiele a co z tego wydzie sie okaze niebawem..
Oczekujcie najnowszych newsow sooooooon:D
Jak klikniecie na fotę w poscie – znajdziecie więcej !
grysik: tak apropas chcialem dodac „ino”, ze tacham non stop ten przewodnik LonelyPlenet, ktory wazy z 6 kg i ani razu go nie otwarlem choc okladka kusi…ale po co???:) Ania wie prawie everything;)
Jestem pewna, że Ania to wie everything bez tego „prawie”. Po co go targasz? Wyrzuć, kupi się nowy w razie potrzeby! U nas cudna pogoda! Wieje, leje, słońca nie widać, za to chmur dużo, aż miło. Nie to co u Was!
I fajnie, że dużo piszecie, ale my chcemy zdjęcia!!!!
Buziaki!
Czesc podroznicy,
widze, ze macie wielka frajde na wycieczce!
Zycze Wam jeszcze duzo roznych fajnych przygod!
Reszte przeczytam sobie, gdy wroce z nart! 3majcie sie! Buziaczki