Jak widać na fotkach pogoda w Parku Narodowym nas nie rozpieszczała. Dobrze, że się nie zdecydowaliśmy na trzydniowy trekking na górę Kota Kinabalu, bo przywieźlibyśmy ze sobą zamiast przepięknych wrażeń i widoków – grypkę.
Jak sobie kliknie na fotkę zobaczycie troszkę zdjęć od Sebka.