Skip to main content

Witek już nie wytrzymuje i zagrzewa nas do boju – za dwa dni w tym kilkadziesiąt godzin w podróży dotrzemy do Rangunu gdzie raczej nie będzie chłodno. Mam szczerą nadzieję, że nie będziemy musieli używać naszych puchówek i zimowych czapek. Chociaż kto wie jak to będzie w górach Szan…

Anka

One Comment

  • Judka pisze:

    No faktycznie. Nie zazdroszcze wam, bo w Niemchech fajnie slonecznie i zlota jesien!