W okolicach Inle codziennie odbywa się targ w innej okolicznej miejscowości. Ludzie gór schodzą do miasteczka, żeby sprzedać swoje uprawy, które wyglądają świeżo i pysznie. A jeszcze lepiej pachną ! Borek jak zwykle miał przeprawę przy stoisku z suszonymi rybkami. A potem w drogę. Pierwszy dzień treningu – przed nami 16 km.