Uwaga – spijcie tylko na platnych kampach – Camp Chileno
8 marca 201516 maja, 2023
Dwa dni na kampingach dalo niektorym popalic. Na szczescie zawsze po nocy przychodzi dzien. Kamp Italiano byl bezplatny ale musk tylko zbita z desek wiate bez okien I podlogi I smierdzialo jak w chlewie. Na Chileno byly gorace prysznice I winko !
Nam się Italiano z kolei podobał. Fajną mają miejscówkę:) A Chileno wkurzył nas tymi różnicami cen dla obco- i nieobco- krajowców. Że niby nasze namioty bardziej ziemię wykarczują, czy co?;) Mieliśmy nawet zapytać w drodze powrotnej, ale za bardzo się spieszyliśmy na autobus i do dziś nie wiemy skąd ta różnica cen… Pozdrowienia…z nieśmiertelnego El Chalten! Tyle, że nie z cygańskiej kabany…
Strona wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na zapisanie cookie na Twoim komputerze, telefonie lub tablecie, w sposób określony w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej. RozumiemWięcej...
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Nam się Italiano z kolei podobał. Fajną mają miejscówkę:) A Chileno wkurzył nas tymi różnicami cen dla obco- i nieobco- krajowców. Że niby nasze namioty bardziej ziemię wykarczują, czy co?;) Mieliśmy nawet zapytać w drodze powrotnej, ale za bardzo się spieszyliśmy na autobus i do dziś nie wiemy skąd ta różnica cen… Pozdrowienia…z nieśmiertelnego El Chalten! Tyle, że nie z cygańskiej kabany…