Skip to main content

A mamy za co:

1.Po pierwsze wpuscili Sebe do samolotu (a nie musieli)
2.Po drugie nie wyrzucili Glusia z pokladu tylko wyrwali mu flaszke z ust i grzecznie pouczyli o szkodliwosci picia w samolocie
3. Po trzecie zrobili nam upgrade na sleepingi ( ale to jest zasluga Ani, bo ona tak zawsze lata do Azji)
4. Po czwarte oddali nam flaszke dzieki czemu juz na spokoju siedzimy na lotniski w HK i spozywamy

4 komentarze

  • Dominika pisze:

    My wczoraj wypiliśmy Wasze zdrowie, następnie poszliśmy do kina, co pomysłem było średnim, bo np. ja (Domi) spałam cały seans i obudziłam się na napisach końcowych…
    U nas szara rzeczywistość, Martusia od rana w pracy, Tomaszek pojechał na jakieś służbowe spotkanie, a ja też się zbieram, bo mam kilka mitingów w Stolicy…
    Żałujemy bardzo, że nas z Wami nie ma, ale myślimy o Was i jesteśmy z Wami duchem :)))
    Buziaki!

  • Anka pisze:

    Lepiej przy- badzice cialem to sie razem napijemy

  • Anonymous pisze:

    IWONA
    Makar,Ty widzisz tą fotę???wizje się sprawdzają..Gluś i dzbany:)))))cały samolot:))

  • Domi pisze:

    Ja zaczęłam o Was myśleć dopiero teraz. Ale co się odwlecze to nie uciecze.
    Czekam na nowe wpisy, bo nie mam już co komentować.
    p.s. u nas dzisiaj za oknem plus i huragan katrina. łby urywa.