Skip to main content
I byliśmy u Bubby – Gump Shrimp Co – nie najedliśmy się ale za to wygraliśmy mnóstwo medali w konkursie na z wiedzy o filmie „Forrest Gump”

6 komentarzy

  • Anonymous pisze:

    a czerwony ma dosc ze tak nisko siedzi i spoglada – ale piximan to prawdziwy mafioso

  • Tomek pisze:

    Joł widzę że skopaliście się znowu w Gumpa 🙂 Pozdrowienia z Zimnego Krakowa. Ja powoli do deski się przygotowuję.
    Wicia jak noga ?
    Seba co Ty za Szarika robisz ??? nie wiesz że etat już Zajęty ? 🙂

    Pozdrowienia

  • Tomek pisze:

    W sumie głupie pytanie – Witka właśnie w Singapurze pakują do samolotu Luftwafe 🙂

  • Anonymous pisze:

    Witajcie…ja już w Gdańsku. Podróż długa 28 h ale juz z głowy. Włąśnie szykuje się do butelki Novello…w końcu normalne wino 😉 pozdr. Witek

  • Anonymous pisze:

    Serdeczne pozdrowienia z szarych,zimnychKatowic,no bajka wręcz..pozostajac w szale shoppingu udałam się wczoraj po ..ananasy,banany i wszystko z czego można zrobic zupe..ala Balii,niestety z bali:(
    Aha..Glusie!!policzyłam na 14 osob w sklepie,12 w czarnych kurtkach!!całusy Iwona

  • Anka pisze:

    Tomaszek – bardzo dziękujemy za pozdrowienia. My też przygotowujemy się do desek ale surfingowych. Witek – bardzo Ci zazdrościmy tego wina – zastanawiam się czy jednak nie powinieneś zrobić jakiejś kontrabandy na Bali. Iwona – dzięki i pozdrowienia, fajnie, że nadal jesteś w szale zakupowym – Gluś jako handlowiec to docenia. Aga mówi, że nie ma żadnej czarnej kurki.Pozro od wszystkich dla wszystkich.