Skip to main content

To był a nasza pierwsza dłuższa podróż na wchód – całe 3 tygodnie w Chinach i na Bali. Zaczęliśmy od Kantonu, gdzie obejrzeliśmy kilka pagód oraz piękną starówkę 'na wyspie” gdzie swoje rezydencje mieli Anglicy handlujący z Chińczykami herbatą i opium. Co wieczór spacerowaliśmy nad Perłową Rzeką i podziwialiśmy jej bulwary. Wtedy w 2005 roku musieliśmy się trzymać za ręce, żeby przejść przez kilkustopniowe skrzyżowanie i nie wpaść pod rower. Kilka lat później wszędzie były światła, których każdy kierowca przestrzegał a liczba samochodów była odwrotnie proporcjonalna do rowerów niż 7 lat wcześniej. Świat a właściwie Chiny się mocno zmieliły.